wpisy na blogu

Blogowicze Mojej Budowy!

Z okazji nadchodzących świąt Bożego Narodzenia COCO pracownia wraz z pracownianym Mańkiem, który już nie może doszczekać się świąt,
życzy wszytstkim wielu radosnych i ciepłych chwil oraz odpoczynku w rodzinnym gronie. A w zbliżającym się Nowym Roku ślemy życzenia wszelkiej pomyślności w budowaniu i urządzaniu Waszych wymarzonych domów!

COCO pracownia dziękuje także za pierwsze miłe słowa i budujące komentarze pozostawiane na COCO blogowych stronach!

Do naszego wspólnego blogowania już po Nowym Roku,

COCO Pracownia projektowania wnętrz

Witajcie blogowicze Mojej budowy!

Dawno wpisów od COCO pracowni nie było, oj dawno! A to dlatego, że ostatnio pracy moc, projekty tworzone i realizowane, cudowni inwestorzy: wymagający, inspirujący i od odważnych decyzji nie stroniący! A projekty te nie łatwe zadanie, bo przestrzenie nie duże a dla dużych dedykowane! Aktualnie pracujemy nad wiec nad tym, jak sprawić by małe stało się duże, a duże stało się dla oka małym...

By zdradzić trochę projektowej tajemnicy, COCO pracownia robi wpis inspirację… szczególnie dla tych, którzy szukają pomysłów na urządzenie małych pomieszczeń… małych, ale w pełni funkcjonalnych, w pełni wygodnych, ergonomicznych i spełniających wszelkie potrzeby domowników małego pokoiku. Mowa o modułowych, wielofunkcyjnych meblach typu „wszystko w jednym”, które idealnie nadają się do niewielkich pomieszczeń, szczególnie gdy ma w nich mieszkać więcej niż jedna osoba. Są to składane łóżka, kanapy i zamaskowane szafy, w których każdy element dopracowany jest z największą dbałością, by móc je składać, wkładać i wsuwać jeden w drugi, by spełniały wszelkie domowe potrzeby.

Pamiętacie popularne w latach 70. i 80. meblościanki, identyczne w każdym mieszkaniu? Uzupełnione o łóżko, półtapczany lub stoliki chowane w szafkach, pozwalały znacznie oszczędzić domową przestrzeń. Takie meble były koniecznością w malutkich mieszkaniach, i mimo że większości z nas nie kojarzą się one dobrze, to ta oszczędność miejsca zdobyła sobie wielu zwolenników! Ba rozwiązania te wykorzystywane są we współczesnym meblarstwie. Obecnie moda ta powraca, wręcz znowu staje się wnętrzarską koniecznością, a projektanci prześcigają się w coraz to ciekawszych, bardziej kolorowych, przykuwających uwagę projektach kompaktowych mebli modułowych, wykonywanych z nowoczesnych materiałów.

Jedną z najpopularniejszych marek tworzących tego typu meble, dostępną na naszym rynku jest włoska marka Clei. Firma ta tworzy kompaktowe rozwiązania dedykowane do niewielkich wnętrz. W jednym module łączą łóżka, biurka, a nawet szafy i stoliki. Meble te bardzo łatwo się rozkładają, a ich największą zaletą jest fakt, że w czasie transformacji np. biurka w łóżko wszystkie rzeczy pozostają na blacie, więc z samego rana po złożeniu łóżka możemy powrócić do przerwanej pracy bez konieczności układania wszystkiego od nowa. Dostępne są w bardzo dużej palecie kolorystycznej a to, co COCO pracownia najbardziej w nich ceni ,to niezmiennie wysoka jakość i naprawdę dobry design! Design, który odświeża i całkowicie odmienia nasze wspomnienie meblościanek sprzed 40 lat! Zatem jeśli stoicie przed wyzwaniem, jakim jest urządzenie niewielkiego pokoju dla dziecka, nastolatka, małego studia, miejsca do pracy a nawet pokoju dziennego… może warto rozejrzeć się na rynku oferującym tego typu kompaktowe rozwiązania? COCO pracowniane doświadczenie już wie, że czasami warto zainwestować w tego typu kompakty, bo i efekt robi wrażenie i wszyscy mieszkańcy małych przestrzeni zadowoleni. Nawet Ci najmłodsi! Meble te są łatwe i wygodne w codziennym użytkowaniu. Mechanizm opadającego łóżka został tak skonstruowany, że materac opada lekko, powoli i pod pełną kontrolą. Nawet dziecko bez trudu może samodzielnie rozłożyć sprytnie ukrywane łóżko (http://www.clei.it/).

Na miły początek fotograficznej inspiracji - prezentacji, COCO pracownia zaprasza do obejrzenia meblarskiego filmu:

http://www.youtube.com/watch?v=T5ZnL0Zegls

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via clei.it

fot. via decoesfera.com

fot. via decoesfera.com

fot. via decoesfera.com

fot. via decoesfera.com

Także w Polsce mamy się już czym w tym polu pochwalić! Powstają już pierwsze firmy specjalizujące się w produkcji tego typu mebli, można tu wymienić markę Komoi oraz ofertę firmy Argedo tworzącej tak zwane łóżka w ścianie!

Co więcej już niebawem jeden z wrocławskich deweloperów rozpocznie sprzedaż rodzinnych mikroapartamentów o powierzchni 11 metrów kwadratowych! Zobaczcie oferowane przez niego mikrownętrza!

fot. via starter.net.pl

fot. via starter.net.pl

fot. via starter.net.pl

fot. via starter.net.pl

fot. via starter.net.pl

fot. via starter.net.pl

fot. via starter.net.pl

fot. via starter.net.pl

fot. via starter.net.pl

fot. via starter.net.pl

fot. via starter.net.pl

fot. via starter.net.pl

Jak widzicie nawet najmniejsze wnętrza można zaaranżować pomysłowo i co najważniejsze w pełni funkcjonalnie. Małe staje się duże, a duże staje się w mig małym! Co sądzicie o tej modzie płynącej do nas z europejskich wnętrzarskich rynków? Wielka Brytania oszalała już na punkcie tych kompaktowych, sprytnych rozwiązań.

COCO pracowniane pierwsze zimowe pozdrowienia!

Hop hop!

Pamiętacie nasze korkowe kaktusiki opisane w poprzednim poście? Ano kaktusowy czas trwa... przez ostatnie 2 dni COCO pracownia robiła, tworzyła, pracowała i z kaktusami obcowała! Celem było zrobienie trzech dużych kaktusowych mis dla kaktusowego maniaka i kolekcjonera! Cel osiągnięty, misy wiszą (tylko wypełnić je po brzegi kaktusami) i czym prędzej COCO pracownia Wam relacjonuje i opisuje, jak takie misy, tanim kosztem można samemu wykonać :). Potrzeba tylko chęci, pare metrów liny, stare, drewniane misy prosto z babcinego strychu i metalowe haki! Ot poniżej zobaczcie efekt jaki:

A oto obrazowo - kolorowo, jak po kolei taką wiszącą donicę można wykonać:

1. Podstawowe elementy

2. Wiercimy w suficie dwie dziury

3. Mocujemy metalowe solidne kołki

4. Do kołków metalowe haki

5. Zczepiamy metalową obręczą dwa końce liny

6. Przekładami zczepione końce liny przez hak i zaciskamy obęcz

7. Krótkim, dodatkowo ucietym szturem osłaniamy metalowy hak obwiązując obręcz

9. Na wiszących na hakach pętlach liny kładziemy misę

9. O tak:

I gotowe!! COCO pracowniany Maniek stał dzielnie na straży, pomagając i kaktusowego lasu doglądając...

Efekt znakomiity! 3 drewniene misy wiszą, oczy i serca domowników cieszą, są dla wnętrz ozdobą, a dla COCO pracowni ich zrobienie było cudną rękodzielniczą przygodą!

1. Misa - donica pod łazienkowymi skosami wisi nad wanną, czas wypełnić ją kaktusami:

2. Druga w kuchennej przestrzeni, nad starym kredensem, lada chwila się na ostro zazieleni:

3. Trzecia w przestrzeni domowej klatki schodowej, nad głowami, pod nogami, efekt wiszącej donicy zobaczie sami:

Zatem blogowicze zakasać rękawy i do kreatywnej w Waszych domach zabawy!

Jak macie jakieś swoje ciekawe pomysły na takie wnętrzarskie, tanie akcje dekoracje napiszcie koniecznie! Wszelkie pomysły dla COCO mile widziane a i może pomyślimy i najciekawszy jakoć nagrodzimy...???

Kaktusowe pozdrowienia od COCO pracowni!

Halo blogowicze! Jak jesienne nastroje? Depresja z powodu braku zieleni? Oto COCO pracowni metoda na pojawiającego się jesienią zielonego głoda!

Potrzebne kaktusiki, korki od butelek po winie, młotek, duży gwóźdź, taśma techniczna dwustronna... I nuda znika a na domowych ścianach zieleń cieszy każdego gościa i domownika ;).

Takie koreczki są przyczepiane w najmniej spodziewanych mniejscach na ścianie! Im więcej tym efekt bardziej zaskakujący i każdego uwagę przyciągający! Zabawny, oryginalny, pojawiający się jako detal w każdym pomieszczeniu domu, mieszkania czy miejsca pracy - trochę odwagi, szczypta humoru, COCO pracownia nadaje wnętrzom zielonego wigoru ;)

                                    fot. via apartmenttherapy.com

Zimne dni, wiatry i deszcze niezaprzeczalnie zagościły już w naszej pogodowej aurze na najbliższe miesiące. COCO pracownia postanowiła więc napisać słów parę o tym, co w polskich domach, ze względu na nasz cudnie urozmaicony klimat, jest koniecznością - o grzejnikach! Stałym elemencie każdego wnętrza, wnętrzarskim detalu, który wielu z Was kojarzył się jeszcze nie dawno z żeliwnym stworem, który swoim wyglądem psuł nawet najciekawiej urządzone pomieszczenie i z którego wiecznie odchodziła farba i pokrywała go rdza! No bo przecież zasłaniać to strata ciepła, usunąć z wnętrza nie można, bo zimno, zastaić meblami też nie bardzo funkcjonlane... Ale na szczęście te czasy już w pełni minęły! Ba nastały nowe czasy kaloryferowe, czasy bogate, kolorowe, zindywidualizowane! Każdy może mieć grzejnik taki, jaki mu się wymarzy, taki jaki sam zaprojektuje, taki, którego nikt we wnętrzu nie zauważy lub wręcz przeciwnie, będzie perełką wśród pokojowych sprzętów, cackiem przykuwającym niczym dzieło sztuki uwagę!

Nie ma chyba potrzeby pisać jak dobrze dobrać kaloryfer pod kątem technicznym do danego wnętrza czy domu, ponieważ na tem temat krąży pełno dobrych artykułów i dobrych opracowań. COCO pracownia w poście tym skupia się na zaprezentowaniu foto - galerii ukazującej pogactwo dostępnych na naszym rynku kaloryferów! Obecnie mnóstwo firm oraz sklepów specjalicujących się w sprzedaży grzejników o wyszukanym wzornictwie. W końcu przyszła do nas bowiem kaloryferowa moda, która w końcu zaspokaja naszego wizualnego na kaloryfery głoda! Sklepy te oferują nie tylko przepiękne grzejniki, kóre stają się bardzo ważnym elementem wystroju polskich wnętrz, w ofercie pojawiła się już możliwość zaprojektowania grzejnika samodzielnie, dostosowanego do indywidualnego wnętrza i gustu. Ba jeśli marzycie o powieszeniu na ścianę grafiki Klimta, van Gogha lub innego artysty, ba jeśli chcecie mieć na ścianie wyszukaną rzeźbę, lub kaloryfer dosłownie wtopiony w płaszczyznę sciany nie ma problemu! Dzisiaj wszytsko jest możliwe w grzejnikowej modzie, która na stałe zagościla już w polskich wnętrzach, która dzięki coraz to rosnącej popularności dostępna jest już na każdą kieszeń!

Zatem COCO zaprasza do spojrzenia na grzejnikową foto galerię, któa nota bene jest tylko kroplą w morzu oferowanych na naszym rynku tego typu produktów. Nie mniej jeśli interesuje Was również ten temat pod kątem technicznym i nie znacie odpowiedzi na związane z tym tematem zagadnienia lub nie wiecie gdzie sięgnąć po wiedzę na ten temat napiszcie! Stworzymy specjalnie dla Was o tym artykuł! Jeśli wyrazicie taką potrzebę i będziecie chcli poznać odpowiedzi na pytania: jak dobrać grzejnik, na co zwrócić uwagę przy jego kupnie, gdzie go powiesić, czy lepszy jest stalowy czy aluminiowy, jedno- czy dwupłytowy, jaki powinien mieć wymiar, kanałowy czy podłogówka, czy instalować go pod oknem dachowym, co z grzejnikiem w łazience i wiele wiele innych napiszemy! Nie mniej pamietajcie, że każdy grzejnik powinien być szyty na miarę wnętrza, na miarę indywidualnych domowych i wnętrzarskich potrzeb!

Co do sklepów i firmy oferujących grzejnikowe cacka (które nota bene są tak samo wydajne i funkcjonalne, ba nawet lepsze na tym polu niż tradycyjne tego typu produkty) to w ostatnich latach pojawiło się ich bardzo dużo i ciągle rosną jak grzyby po deszczu. Można wymienić znane już: AG Grzejniki Design (http://www.grzejnikidesign.pl/), Kalmar (http://www.kalmar.waw.pl/), Jaga (http://www.jaga.com.pl/), Purmo (http://www.purmo.com/pl/index.htm), Terma (http://www.termagroup.pl/) i wiele innych!

COCO pracownia zachęca by spojrzeć na ten konieczny w naszych polskich wnętrzach element z innej perspektywy... By spojrzeć na niego jako na piękny, wzorniczy produkt, który obecnie może stać się nawet punktem wyjścia do podjęcia decycji związanej z aranżacją wnętrza. Zatem po obejrzeniu poniższej kaloryferowej galerii, prezentującej prudukty dostępne na naszym  rynku odpowiedzcie na pytanie:

Czy to jeszcze kaloryfer, czy już sztuka?

Dzięki nowoczesnym technologiom grzejnik może stać się dosłownie obrazem wiszącym na ścianie... dwa w jednym bo w domu jest ciepło a jednocześnie na ścianie wisi upragniony obraz!

fot. via e-architect.co.uk

fot. via e-architect.co.uk

fot. via ukhomeideas.co.uk

fot. via .moma.gr

fot. via moma.gr

A może odrobina luksusu... obraz z onyksu na ścianie!

fot. via kalmar.waw.pl

Lubimy otaczać się pięknymi przedmiotami, zdobią wnętrza tak, jak biżuteria kobietę. A może by tak dosłownie mieć w domy istną grzejnikową biżuterię?

fot. via grzejnikidesign.pl

fot. via grzejnikidesign.pl

fot. via grzejnikidesign.pl

fot. via grzejnikidesign.pl

Lub prawdziwy obraz! Nie tam kopia, grafika nałożona na płytę grzejnikową, tylko prawdziwe, o wyraźnej fakturze, z uwidocznionymi pociągnięciami pędzla dzieło sztuki...

fot. via grzejnikidesign.pl

fot. via grzejnikidesign.pl

Każdy jednak ma inne upodobania, ile ludzi na świecie, tyle zdań i gustów! Podonbnie z grzejnikami... obecnie można je dopasować idealnie do każdego wnętrza. Zatem kaloryfer szyty na miarę!

fot. via nynewdesign.com

Nawet na miarę domowego kąta ;)

fot. via jaga.com.pl

Nawet na miarę kolorów w pokoju...

fot. via jaga.com.pl

fot. via kalmar.waw.pl

fot. via homyhomy.com

fot. via terma.pl

A jak ktoś chce być skrytym... grzejnik tak do wnętrza wpisany, że można by urządzić zabawę w stylu "znajdź grzejnik w moim pokoju"!

fot. via jaga.com.pl

fot. via kalmar.waw.pl

fot. via decordir.com

fot.. via kalmar.waw.pl

Coś dla kobiet lubiących ciepło... Lustrereczko powiedz przecie, czy Ty jako grzejnik - lustro nie jesteś najpiękniesze na świecie?

fot. via kalmar.waw.pl

A dla Panów, którzy zimą o świcie pędzą do pracy należycie... ciepła koszula marzenie!

fot. via greendiary.com

Projektanci nie zapomnieli również o naszych pupilach.

fot. via wnetrza.webzine.pl

A w jesienny lub zimowy długi wieczór... ciepła chwila zapomnienia na gorącej ławeczce:

fot. via furniii.com

fot. via furniii.com

Mamy więc wzorniczych pomysłó co nie miara! Kaloryfer można dobrać do wszytskiego, do każdego, do stylu, gistu, koloru, do każdej potrzeby.

fot. via kalmar.waw.pl

fot. via trendir.com

fot. via jaga.com.pl

fot. via dunravencreativewriting.blogspot.com

fot. via grzejnikidesign.pl

fot. via freshome.com

fot. via dom.pl

fot. via grzejnikidesign.pl

fot. via kalmar.waw.pl

fot. via dom.pl

fot. via purmo.com

fot. via luxist.com

fot. via kalmar.waw.pl

fot. via dom.pl

fot. via termaheat.pl

fot. via ogrzewnictwo.pl

Ostatnio furorę zrobił grzejnik marki Jaga – model Heatwave. Betonowy grzejnik dostępny w wersji kolorystycznej jasnej i ciemnej, w formie barokowego ornamentu, pnący się po ścianie niczym ozdobna roślina, wyznaczył nowe standardy w projektowaniu grzejników dekoracyjnych.

fot. via jaga.com.pl

fot. via jaga.com.pl

Zdecydowanie model ten wpisuje się w ostatnie wnętrzarskie trendy na ornametalny, iście barokowy styl... Krzesła, lustra i inne detale o takiej samej stylistyce w połączeniu z tym grzejkiniem wyglądają jak z przysłowiowego "kompletu" ;)

Krzesełko, modelZARA:

fot. via planetadesign.pl

Lub lustro od Kare Style:

fot. via karestyle.pl

No więc co sądzicie? Czy to jeszcze kaloryfer, czy już prawdziwa sztuka?